11/21/2009

cumin, curry&company

Dzisiejszego posta sponsorują: curry, kumin i chili, czyli podstawa kuchni pakistańskiej i prezent od moich pakistańskich znajomych na zakończenie naszej lekcji gotowania. Lekcja była prosta-prawie każde danie typu gulasz zaczyna się od podsmażenia cebuli z czosnkiem, i obfitego posypania wyżej wymienionymi przyprawami, gdy będą już mocno brązowe. Następnie trzeba wszystko zaląc bulionem i dodać: ,,pomysł na obiad'', w tym przypadku jest to ciecierzyca ( plus na późniejszym etapie gotowania: ziemniaki i marchew),ale może tez być soczewica lub po prostu warzywa lub mięso, choć w kuchni pakistańskiej jest to mocno ograniczone. Wszystko należy ugotować aż do miękkości, a na koniec dodać przecier pomidorowy lub pokrojone drobno pomidory i upewnić się czy wszystko jest wystarczająco doprawione, pikantne i skorygować ewentualne braki.


( z góry przepraszam za niezbyt dobre foto, jest teraz mało światła, poza tym to danie niewątpliwie należy do smacznych ale mało fotogenicznych/
my appoligizes for this not great shot, light is low now and apart from that this dish is not photogenic although delicious)

A while ago my friends from Pakistan gave me cooking lesson and introduced some new spices: cumin, curry& chili powder. It's seriously all about them in this cusine, and it's all easy. When U cook stew U always have to start with some onions and garlic, fried them well and add spices, then it's time for boulion, and Ur main ingredients-that can be cheakpeas, potato and carrot, lentils or just vegs, all up to U. Then U have to cook it till soft,and at the end add some chopped tomatos and check out if there is enough spices.

1 comment:

Blogaire said...

I am hungry just looking at this!
I can't cook, fortunately the Indian Takeaway (who's really from Pakistan) is only 100 metres away.