Nareszcie powoli pojawiają się nowalijki, wśród nich także spożywcze chwasty. Moi rodzice karmią się nimi od lat. Każdej wiosny eksperymentują z nowymi wcieleniami mniszka, takiego działkowego, który rośnie możliwie daleko od wszelkich spalin. Przykryty czymś, rosnący w cieniu, będzie miał białe łodyżki zamiast zielonych i co za tym idzie nieco łagodniejszy smak. Ja jednak uwielbiam jego gorycz, połączoną ze smakiem pleśniowego sera i podkreśloną delikatnie przez czosnek. Ten przepyszny i bardzo zdrowy chwast, zanim stanie się mleczem, a następnie urokliwym dmuchawcem, doskonale nadaje się na sałatkę w stylu francuskim, co wypróbowałam dziś po raz pierwszy. Moja mama odgraża się za to, że w najbliższych dniach ugotuje ... zupę z pokrzywy. Strzeżcie się!
Sałatka z mniszka / Dandelion salad
mniszek, umyty i osuszony / dandelion, ready to serve
ser pleśniowy, np. lazur / blue cheese
ugotowane jajko / boiled egg
czarne oliwki / black olives
chudy boczek (ja podsmażyłam suche kabanosy) / bacon
sos winegret / cider vinegar
mniszek, umyty i osuszony / dandelion, ready to serve
ser pleśniowy, np. lazur / blue cheese
ugotowane jajko / boiled egg
czarne oliwki / black olives
chudy boczek (ja podsmażyłam suche kabanosy) / bacon
sos winegret / cider vinegar
1 comment:
Nigdy nie jadłam mniszka, a takam go ciekawa!
Post a Comment