W przedostatnią niedzielę nieoczekiwanie wpadli znajomi, i jeszcze bardziej nieoczekiwanie pomogli mi w domowych porządkach. Postanowiłam odwdzięczyc się gorącym kisielem, a tym samym uszczuplic nieco po zimie zapasy owoców z zamrażarki. Rozmroziłam więc jagody i ... okazało się, że to tarte buraki. Po szybkim przejrzeniu lodówki wybór padł na: tartę na kruchym spodzie z burakami i serem feta (z braku pecorino romano), posypaną orzechami ziemnymi (z braku włoskich). Całkiem smaczna pomyłka..
3/29/2010
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
2 comments:
a na zdjeciu wyglada jak slodka tarta z owocami; w tym wypadku potrzeba zostala matka wynalazku.
Bardzo apetyczna, przepadam za takim smakami!
No i swietny tytul wpisu:)))
Pozdrawiam.
Post a Comment