Zima w pełni, soki owocowe i napoje gazowane poszły w odstawkę, bo tylko niepotrzebnie wychładzają i tak często teraz zziębnięty organizm. Królują: herbata, kawa, czekolada, kakao. Chyba każdy ma swoją ulubioną herbatę lub nawet kilka. Ja jestem ostatnio pod wrażeniem kilku:
* pigwa+cytryna i miód dla maksymalnej dawki witaminy c
* zielona z rumem i bławatkiem-łagodnie rozgrzewająca i detoksykująca
* rooibos z czekoladą, kardamonem i chili-piekielnie rozgrzewający i zmysłowy.
Do każdej z nich dodatkowo dodaję czasem pomarańcze, cytrynę, goździki, cynamon, dosypuję kardamon, chili,pieprz czerwony lub gałkę muszkatołową, wszystkie chwyty i pomysły na zimową herbatkę dozwolone;)
Even if we are all soooo looking forward to spring freezing winter is still with us. Simple and tasty solution for cold is a mug of warm aromatic tea, chocolate or coffee rather than can of coke.
Recently I discovered few lovely, fresh flavours of tea and Im in love with them:
* quince with honey loaded with vit. C
* green tea with rum and cornflower- gently warming and detoxifying
* rooibos with Chocolate, cardamon and chili- as hot as hell and superyummy
If its still not enough U can add some sliced oranges, lemon, lime, honey and spiced up things with: cinnamon, cardamon, chili, cloves, nutmeg or even pepper.
2/01/2010
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
1 comment:
Masz racje, nic nie rozgrzewa tak jak dobra herbata; Twoje zestawy brzmia bardzo sympatycznie :)
Pozdrawiam!
Post a Comment